Górale wiedzą, że kiedy ma się ochotę na jagody, nie ma sensu kosztować ich po jednej. Zamiast tego lepiej się zatrzymać, uzbierać pełną garść, a kiedy już zaczynają wysypywać się z dłoni — włożyć je wszystkie na raz do ust.
Pachnące, ciepłe od słońca jagódki pękają podczas rozgryzania. Delikatna skórka i drobniutkie pesteczki świetnie nadają się do tego, by połykać owoce pełnymi garściami. W dodatku zawierają akurat tyle słodyczy, że na pewno nie poczujesz mdłości.
Możesz taką operację powtarzać właściwie w nieskończoność. Kucasz przy krzaczku, zbierasz i jesz… Bardzo szybko Twoje spodnie przystroją się w plamy, palce zaczną się lepić, a zęby zmienią kolor na fioletowy… Ale czym tu się przejmować? Najważniejsze, że właśnie podarowałeś sobie, i to bezpłatnie, jedną z najlepszych terapii przeciwstarzeniowych i przeciwnowotworowych, jakie w ogóle istnieją.
Naukowcy wykazali ostatnio, że czarne jagody (borówka czernica) poprawiają pamięć i zapobiegają demencji. Przez dwa miesiące porównywali dwie grupy starszych osób: pierwsza każdego dnia piła sok z czarnych jagód, a druga — zwykły sok owocowy, który nie zawierał jagód. Testy przeprowadzone przed eksperymentem i po nim wykazały znaczną poprawę zdolności do nauki i możliwości zapamiętywania u osób, które piły sok z czarnych jagód1.
Wyniki te potwierdzają rezultat badań przeprowadzonych wcześniej na zwierzętach. Badania te dowiodły, że czarne jagody mogą uzupełniać niedobory w funkcjonowaniu mózgu oraz niwelować związane z wiekiem problemy z równowagą i koordynacją2.
Pamiętaj jednak, że o pozytywnym działaniu czarnych jagód można mówić tylko w przypadku świeżych owoców oraz świeżego soku, a nie dżemów czy tarty z czarnymi jagodami. Cukier i proces przetwarzania skutecznie zmieniają właściwości owoców. O muffinkach z czarnymi jagodami, sprzedawanych w celofanowych opakowaniach w restauracjach McDonald's i w innych miejscach lepiej w ogóle zapomnij.
I jeszcze jedna uwaga dla wielbicieli górskich wycieczek.
Spożywanie malin rosnących wzdłuż ścieżki znakomicie wpływa na sprawność umysłową. Badania wykazały, że czarne jagody poprawiają zdolność uczenia się, a maliny bardzo skutecznie oddziałują na pamięć.
Podstawowe ryzyko, na które się narażasz, zbierając czarne jagody lub maliny prosto z krzaczka, to spotkanie z przypadkowym spacerowiczem.
Scenariusz niemal zawsze wygląda tak samo: jak tylko zaczniesz zbierać owoce z krzaczka, zaraz pojawi się jakiś ponurak, który pouczy Cię, że grozi Ci śmiertelna choroba, ponieważ na krzaczek, z którego właśnie zrywasz sobie jagódki, mógł wcześniej nasiusiać lis.
Chodzi tu o starą i dziwaczną historię, która pochodzi z początku lat osiemdziesiątych, czyli o bąblowicę. Wówczas, trzydzieści lat temu, doszło w Europie do takiej paniki, że rząd francuski powołał nawet „Centrum analizy bąblowicy wywołanej przez tasiemca wielojamowego”, aby zbierać dane o ofiarach rzekomej hekatomby. W Polsce panika udzieliła się społeczeństwu w 2007 roku, po ostrzeżeniach Sanepidu.
Obecnie wiemy już, że choroba ta dotyka zaledwie dwie osoby na dziesięć milionów, co oznacza, że mamy większe szanse utonąć przez nieuwagę we własnej wannie! Poza tym większość ofiar zawdzięcza zakażenie nie lisowi, ale domowemu czworonogowi. Wystarczy, że Cię wyliże albo zje coś z Tobą z jednego talerza.
Zapomnij więc o tych bredniach i pozwól dzieciom do woli objadać się jagodami prosto z krzaczka.
Z wielu badań wynika również, że jagody stanowią znakomity środek zapobiegający nowotworom. Badania przeprowadzone w laboratorium z wykorzystaniem wyciągu z sześciu rodzaju jagód (czarne jagody, jeżyny, maliny, borówka amerykańska, borówka i truskawka) wykazały, że hamują one rozwój komórek rakowych w przypadku nowotworów szczęki, piersi, odbytu i prostaty3.
Swoje dobroczynne działanie owoce te zawdzięczają występujących w nich w dużej ilości przeciwutleniaczom. Przeciwutleniacze to cząsteczki, które niszczą wolne rodniki, czyli agresywne substancje, które atakują i uszkadzają ścianki komórek, powodują ich starzenie, a nawet mogą przyczyniać się do powstawania komórek rakowych.
Przeciwutleniacze wzmacniają także układ odpornościowy, zmniejszają bóle w przypadku choroby zwyrodnieniowej stawów, ułatwiają trawienie i łagodzą stany zapalne żołądkowo-jelitowe oraz zmniejszają ryzyko zawału i udaru mózgu.
Być może inne gatunki jagód mają podobne zalety. Owoce acai pochodzące z Ameryki Południowej, które są szeroko reklamowane w internecie, podobno mają leczniczy wpływ w przypadku białaczki.
Niemniej jednak jak dotąd nie udowodniono tego w przypadku ludzi. W każdym razie trudno stwierdzić, że wpływ tych właśnie owoców jest bardziej pozytywny niż rodzimych jagód. Swoje cudowne właściwości owoce acai miałyby zawdzięczać wyjątkowemu stężeniu przeciwutleniaczy, jednak tak naprawdę nie jest ono większe niż w przypadku czarnych jagód czy świeżych malin.
Badania porównawcze różnych soków owocowych popularnych w Stanach Zjednoczonych wykazały, że zawartość przeciwutleniaczy w soku z acai jest mniejsza niż w soku z grejpfruta, winogron, wiśni i jagód! Jest jednak większa niż w soku pomarańczowym, jabłkowym i żurawinowym4.
Badanie przeprowadzone na 134 000 kobiet i 47 000 mężczyzn wykazało, że osoby spożywające regularnie czarne jagody lub maliny są znacznie mniej narażone na nadciśnienie (zbyt duży nacisk krwi na tętnice spowodowany ich zbytnią sztywnością). Należy dodać, że czarne jagody w większym stopniu chronią przed nadciśnieniem niż maliny5.
Po silnych opadach, które miały miejsce w tym roku, sezon na maliny i czarne jagody — który właśnie się zaczyna — zapowiada się wyjątkowo dobrze. Zatem, jeśli możesz, zabierz dzieci w góry i zaplanuj pobyt tak, aby na górskich łąkach mogły spędzać dużo czasu, objadając się czarnymi jagodami.
Jeśli chodzi o maliny rosnące w górach, drobniejsze, ale bardziej wonne niż ich dalekie krewne z równin, to najlepiej ich szukać na obrzeżach leśnych ścieżek na wysokości od 1500 do 1800 m. Tam właśnie panują idealne warunki: połączenie przestrzeni zacienionych i nasłonecznionych, a także odpowiedniej wilgotności.