"Drogi i Cnoty "- Księga Laozi II
Gdybym opanował wiedzę, to szedłbym po wielkiej drodze. Jedyna rzecz, której się obawiam, to działanie. Wielka droga jest doskonale równa, lecz naród lubi ścieżki. Jeśli pałac jest przepiękny, to pola zarastają chwastami, a spichlerze są zupełnie puste. Odziewający się w bogate szaty, noszący ostre miecze, nie
zadowalają się jedzeniem i gromadzą nadmierne bogactwa. Wszystko to nazywa się rozbojem i chełpliwością. Jest to naruszenie Tao.
Kto umie stać mocno, tego nie można przewrócić,
kto potrafi się oprzeć, tego nie można powalić. Synowie i wnuki po wieczne czasy będą o nim pamiętać. Kto doskonali swoje wnętrze, tego cnota staje się szczera. Kto doskonali życie rodzinne, tego cnota staje się pełna. Kto doskonali gminę, tego cnota staje się rozległa. Kto doskonali cesarstwo, tego cnota staje się bogata. Kto doskonali sferę podniebną, tego cnota staje się powszechna. Po sobie można poznać innych, po jednej rodzinie można poznać inne, po jednej
gminie można poznać pozostałe, po jednym cesarstwie można poznać całyświat. Skąd ja znam świat jako taki? Dzięki temu.
Przeciwstawność jest działaniem Tao,słabość jest właściwością. W świecie wszystkie rzeczy rodzą sięw bycie, a byt rodzi się w niebycie.
Mądry człowiek, dowiadując się o Tao,dąży do jego urzeczywistnienia. Wykształcony człowiek, dowiadując się o Tao, to wzoruje się na nim, to je traci. Nieuk dowiadując się o Tao, wyśmiewa je. Jeśli nie byłobywyśmiane, nie byłoby Tao. Dlatego istnieje porzekadło: kto dowiaduje się o Tao, podobny jest do ślepca, kto wnika w Tao, podobny jest do wycofującego się, kto jest na poziomie Tao, podobny jest do błądzącego, człowiek najwyższejcnoty podobny jest do prostaka, wielki oświecony podobny jest dowzgardzonego, bezgraniczna cnota podobna jest do jej braku,rozprzestrzenianie cnoty podobne jest do jej grabieży, istotna prawda podobna jest do jej nieobecności. Wielki kwadrat nie ma kątów, ogromne naczynie długo jest wyrabiane, silnego dźwięku nie można usłyszeć,
wielki kształt nie ma kształtu. Tao ukryte jest i nie posiada imienia. Lecz okazuje ono pomoc i prowadzi dodoskonałości.
Tao rodzi jedno, jedno rodzi dwa, dwa rodzątrzy, a trzy wszystkie istoty. Wszystkie istoty niosą w sobie Jin i Jang, napełnione są Tsi i tworzą harmonię. Ludzi pogardzają tymi, którzy sami siebie wywyższają i nazywają siebie władcami oraz wielmożami. Wszystkie istoty wzmacniają się po osłabieniu i słabną po wzmocnieniu.
Ludzie rozpowszechniają swoją wiedzę i ja tym się zajmuję.
Okrutni i tyrani nie umierają własną śmiercią. Przytaczam tojako przykład w swoim pouczeniu.
W świecie najsłabsi zwyciężają najsilniejszych. Niebyt przenika wszędzie i gdziekolwiek. Oto dlaczego znam korzyść z nieczynienia. W świecie nie ma
niczego, co można by porównać z nauką ciszy i korzyściąnieczynienia.
Co jest najbardziej istotne — sława czyżycie? Co jest droższe — życie czy bogactwo? Co jest trudniej przeżyć — zysk czy utratę? Kto wiele oszczędza
ten poniesie duże straty. Kto wiele gromadzi, ten poniesie duże straty. Kto zna miarę, ten nie dozna niepowodzenia. Kto zna granicę,ten nie będzie w niebezpieczeństwie. On staje się długowieczny.
Wielka doskonałość podobna jest do
niedoskonałości, jej działanie jest nieskończone. Wielka pełnia
podobna jest do pustki, jej działanie jest niewyczerpane. Wielka
prostota podobna jest do skrzywienia. Wielkie poczucie humoru podobne
jest do głupoty. Wielki mówca podobny jest do jąkały. Ruch
przezwycięża chłód, spokój przezwycięża żar. Spokój tworzy ładw świecie.
Kiedy kraj zachowuje Tao, konie pracują na roli, kiedy w kraju brak jest Tao, konie bojowe pasą się na polach. Nie ma większego nieszczęścia niż nieznajomość granicy swojej namiętności, i nie ma większego niebezpieczeństwa, niż dążenie do korzyści. Dlatego ten, kto potrafi zadowalać się, jestzawsze zadowolony.
Mędrzec, nie wychodząc z domu poznaje świat. Nie wyglądając przez okno, widzi on naturalne Tao. Im bardziej się oddala, tym mniej poznaje. Dlatego mądry człowiek nie chodzi, lecz poznaje. Nie widząc nadaje nazwy. Nie czyniąc tworzy.
Kto się uczy, codziennie powiększa. Kto służy Tao,z dnia na dzień pomniejsza. W nieprzerwanym pomniejszaniu dochodzi do nieczynienia. Ni ma niczego, co by nie
dokonywało nieczynienia. Dlatego podbicie kraju zawsze urzeczywistnia
się poprzez nieczynienie. Kto działa, nie jest w stanie opanować kraju.
Rodzą się i umierają. Spośród dziesięciu ludzi, trzech ku życiu i spośród dziesięciu, trzech ku śmierci. Spośród każdych dziesięciu jest jeszcze trzech ludzi, którzy umierają na skutek swoich czynów. Dlaczego tak jest? Dzieje się tak
dlatego, że zbyt silne jest w nich lgnięcie do życia. Słyszałem,że ten, kto umie opanować życie, chodząc po ziemi, nie boi się nosorożca i tygrysa, wstępując w bitwę nie boi się uzbrojonych żołnierzy. Nie ma on miejsca, w które nosorożec
mógłby wepchnąć swój róg, nie ma w nim miejsca, w które tygrys mógłby wrazić swoje pazury i nie ma miejsca, w które mógłby uderzyć oręż żołnierzy. Dlaczego tak jest? Jest tak dlatego, że dla niego nie istnieje śmierć.
Tao rodzi. Te wykarmia. Rzeczy przybierają kształty, kształty dokonują się. Dlatego nie ma rzeczy,która nie uświęcałaby Tao i nie ceniłaby Te. Tao jest uświęcone, Te jest godne szacunku dlatego, że nie wydaje ono rozkazów, a zgodne jest z naturalnością. Tao rodzi, Te wykarmia,pielęgnuje, wychowuje, doskonali, czyni zrodzone dojrzałym, obsługuje,podtrzymuje. Stwarzać i nie zagarniać, tworzyć i nie chwalić się, będąc starszym nie rozkazywać.
Oto co nazywa sięnajgłębszym Te.
W sferze podniebnej przebywa początek, który jest matką podniebnej sfery. Gdy poznaje się matkę, to można poznać i jej dzieci. Kiedy już znane są jej dzieci, to nadal należy pamiętać o matce. Wtedy do końca życia nie zaistnieje niebezpieczeństwo. Kto wolny od pragnień i namiętności, do końca życia nie odczuje zmęczenia. Folgujący namiętnościom i pochłonięty swoimi sprawami nie chroni się przed nieszczęściem.
Widzenie najdrobniejszego nazywa się jasnością. Zachowanie słabości nazywa się potęgą. Korzystając z jego blasku, znowu uczynić je jasnym. Wtedy do końca życia nie napotka się niebezpieczeństwa.
To się nazywa przestrzeganiem stałości.
Kliknij, aby edytować treść...